środa, 26 marca 2014

Wersja wydarzeń

- Wiki, czemu na parapecie jest tyle połamanych gałązek z kwiatów?
- Bo kiakia udada Titi gogo.
- A jak to się stało, że kwiatki uderzyły cię w głowę?!
- Bo Titi gugu taty kuku.
- Ruszałaś taty kubki na parapecie...
- I Titi wygogo oko.
- Aha. Czyli wyglądałaś przez okno i nachyliłaś się tak blisko kwiatków, że wplątałaś je sobie we włosy?
- Ta.

2 komentarze:

  1. Rozbrajającą jest dziecięca szczerość;)
    Papola

    OdpowiedzUsuń
  2. No! U Ciebie kwiatki bija w głowę a u mnie kaloryfer!

    OdpowiedzUsuń

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)