Pytanie:
co się stanie, gdy połączymy cherlającego (katarkaszel), niewyspanego (bo katarkaszel), krnąbrnego dwulatka z cherlającym (katarkaszel), niewyspanym (bo siostra kasłała) i niemożebnie rozbrykanym roczniakiem oraz z cherlającą (katar bez kaszlu, za to z bólem głowy), niewyspaną (oczywista oczywistość) i miotaną hormonami matką?
Właściwa odpowiedź to:
A: Lepiej nie pytaj.
B: Nic dobrego.
C: Sama babo tego chciałaś.
D: Innego końca świata nie będzie.
Wszystkie powyżej?
OdpowiedzUsuńAż tak źle nie było :) Jeszcze...
UsuńJako głos publiczności a zarazem przyjaciel (w niedoli) mówię A+B+D. C odrzucam. Nie sądzę żeby Twoja wizja podwójnego macierzyństwa to uwzględniała. Moja wizja macierzyństwa nie uwzględniała katarów, histerii i buntów ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wygrywa Pani czapkę niewidkę! Idealna, by schować się przed rozwrzeszczanym nielatem, a równocześnie cały czas mieć na niego oko ;)
UsuńAaaaaaaa aaaaa aaaa!!! To z wrażenia.
UsuńJestem wzruszona. To najpiękniejsza nagroda ever! Jaka szkoda, że jej nie widzę. Ale wyobrażam sobie jak by było pięknie...
Trzech na czterech ponurych jeźdźców Apokalipsy ;-) z życzeniami zdrowia pozdrawiamy serdecznie!
OdpowiedzUsuńCzwarty docwałował wieczorem z pracy, ale był już tak padnięty, że nie miał siły na trąby, pieczęcie i inne bajery.
Usuń