wtorek, 1 września 2015

Przetoka

Królowej Annie zrobiła się pod prawą paszką dziurka. A właściwie nie dziurka, ale coś jakby przetoka, tyle że rozmiarów Missisipi. Normalnie widać przez nią kości i ścięgna. Makabra.

Zauważyłam to w nocy i od razu zadzwoniliśmy na dyżur do szpitala dziecięcego. Przy pierwszym połączeniu lekarz rozłączył się jeszcze przed podaniem numeru PESEL. Zadzwoniłam ponownie i tym razem nie dałam się zbyć. Szczegółowo opisałam co i jak, że w ciele szczelina na całą dłoń i takie tam.
- Iiii, spokojnie, to się zrośnie - powiedział.
- Ale jak się zrośnie? Przecież to wielka, otwarta rana! Tam żebra widać! A starszaki idą do przedszkola, na dniach jakieś zarazy przyniosą i się małej wda sepsa!
- No dobra, to niech państwo przyjadą...

Wyruszyliśmy natychmiast. Trasa wiodła przez łąki. Wóz nurzał się w zieloność i jak łódka brodził, a droga zdawała się nie mieć końca. Gdzieś w połowie tego bezkońca nareszcie się obudziłam.



I ja, głupia, sądziłam, że puszczenie do przedszkola dwójki dzieci nic a nic mnie nie obejdzie...

12 komentarzy:

  1. Ach, co za ulga, że to jednak sen!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! (I chyba za dużo doktora H. się naoglądałam). :)

      Usuń
  2. Dżizasss, kobieto, litości w sercu nie masz? Ależ mi ciśnienie skoczyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obudziłam się i, na wszelki wypadek, porządnie obmacałam Anulkowe paszki :)

      Usuń
  3. Uff! Umiesz budować napięcie! Już widziałam dziurę oczami wyobraźni i zaczynało mi się robić słabo!
    Ps. Przy trzecim dziecku jest najgorzej (dla matki) jeśli chodzi o przedszkole. Dobrze, że nie mam już czwartego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo z trzecim to w ogóle jest straszny kłopot, żeby nie rozpuścić, nie zaprzytulać, nie zacałować!

      Usuń
  4. alem się nabrała... :-) no i jak w przedszkolu? podobało się dziewczynom?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy dzień przynosi coś nowego, poczekam jeszcze dwa i napiszę :)

      Usuń
  5. I mnie w nerwy wpuściłaś ... ej ..:) Powodzenia w przedszkolu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. E, co to za straszenie po nocach hę?

    OdpowiedzUsuń

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)