niedziela, 10 marca 2013

Level 10.

Dotarłam już do tego poziomu permanentnego zmęczenia, na którym obudzona nagle ze snu zadaję sobie w popłochu 3 pytania:
1. czy jestem w salonie, czy w sypialni?
2. które z moich dzieci płacze?
3. odłożyłam Elę do łóżeczka, czy nadal trzymam ją na rękach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)