czwartek, 7 marca 2013

Donos

Wysoki Trybunale w Strasburgu,
uprzejmie donoszę, że dzieci me notorycznie łamią prawa człowieka. W bezpośrednim następstwie ich działań jestem głodna, brudna i niewyspana.
Wyjaśnienia dodatkowe:
Chodzą spać zbyt późno, wstają zbyt wcześnie i budzą się w nocy za często. Robią też za duże kupy... Dodatkowo starsza dość stanowczo odmawia picia mleka, a młodsza dość stanowczo domaga się jego picia - zawsze w trybie pilnym oczywiście.
Ponieważ wychowanie dzieci to obecnie moja pełnoetatowa praca (a właściwie trzyetowa, bo trwająca średnio 168 godzina tygodniowo, choć zdarza się i więcej), sądzę, że zasadne będzie przy określaniu naszych relacji użycie groźnie brzmiącego słowa mobbing...
W związku z powyższym wnoszę o przyznanie mi rekompensaty pieniężnej z tytułu pracy w szkodliwych warunkach oraz za poniesione straty moralne i zdrowotne.
Uprzejmie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, bo jak nie, to więcej dzieci nie urodzę i sami się wtedy martwcie o ujemny przyrost naturalny.
Z poważaniem...

1 komentarz:

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)