piątek, 8 kwietnia 2016

Przyszłość jest jasna

- Mamo, kim chcesz być w przyszłości - zagadnęła mnie królowa Wiktoria. Już miałam powiedzieć zbolałym głosem, że jakiej przyszłości, dziecko, ja nie wiem, czy wieczora dożyję, ale zmitygowałam się i naprędce przemyślałam sprawę. Dyplom z wyróżnieniem mam. Dwa zawody wyuczone i (kiedyś tam) wykonywane mam. Studia podyplomowe mam. Czegoż mi jeszcze by trzeba? Aaa, wiem!
- W przyszłości, kochanie, chciałabym zostać babcią.
- Aha. A ja strażakiem.

Jakbym tego nie wiedziała. Od roku trąbi, że strażakiem, strażakiem, strażakiem. Ma czerwone, strażackie kalosze, czerwoną, strażacką kurtkę, wóz strażacki też ma - wielki, skowyczący i psikający wodą. W wolnym czasie trenuje wchodzenie na drzewa, żeby móc ściągać z nich koty.

Niedawno znów pytała, czy gdy będzie strażakiem, to może zostać tatą. Ciągle jej się zapomina, że emancypacja wywalczyła nam prawo do łączenia wychowywania dzieci i noszenia munduru. Ciągle jej więc przypominam, że, o, królowo, możesz być i mamą, i strażakiem. Rozpromienia się wtedy i wzdycha. O tak, przyszłość maluje się różowo. Znaczy, czerwono.

Tymczasem praktyka zawodowa już trwa. W tamtym tygodniu, gdy byłam z królową Elżbietą w łazience, zza drzwi dobiegł nas głos królowej Wiktorii:
- Melduję, że nie możecie wyjść. Ania jest przy drzwiach. Odbiór.


8 komentarzy:

  1. :) Wesoło mieć takiego strażaka w domu :)taką strażaczkę(??)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Wesoło, póki czegoś nie podpali, żeby trenować gaszenie ;)

      Usuń
  2. Mój Pierworodny postanowił, że na zawsze zostanie dzieckiem i chce zamieszkać w Nibylandii. Poza tym jego żoną będzie mamusia.
    Tak że takie plany... Chyba byłabym spokojniejsza, gdyby wybrał karierę strażaka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na zbyciu ślubną kieckę, mogę Ci opchnąć po okazyjnej cenie ;)

      Usuń
  3. A mój syn kiedyś chciał być żołnierzem. Największym jego zmartwieniem było - czy będzie mógł zabrać "misia do wojny"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ela w przyszłości chce zostać kotem. Już teraz trenuje chłeptanie wody i spadanie na cztery łapy :)

      Usuń
  4. Jak będziecie w Kielcach to ciotka zaprasza na strażackie włości...

    OdpowiedzUsuń

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)