sobota, 4 października 2014

Bessa

Najpierw wróciły kaprawe oczęta. Po całych trzech dniach cieszenia się zdrowiem wznowiliśmy więc rytualne tortury na nieletnich aplikację kropli.

Ledwo oczy doszły jako tako do siebie, królowa Elżbieta prawie zerwała sobie paznokieć na palcu wskazującym lewej ręki. Prawie robi tu wielką różnicą. Gdyby zerwała zupełnie, zasmarowałabym palucha odpowiednim płynem, okręciła plastrem i czekała na odrośnięcie płytki. Tymczasem paznokieć jest, a jakoby go nie było. Wisi na jednej ściance. Paznokciowy wypadek miał miejsce godzinę po wyjeździe tatusia w szeroki świat, więc od udzielania pierwszej pomocy (również emocjonalnej) zostałam tylko ja.

Co oczywiste, Elunia uraziła się dziś w chory palec jakieś tysiąc jeden razy. Tysiąc jeden razy padała mi więc w ramiona. Płaczliwą atmosferę uzupełniał maniakalno-depresyjny nastrój starszej królowej, która na zmianę a to jojczyła, że nie ma siły, a to skakała po kanapie. Oraz rzucała się na podłogę, stawała okoniem, pluła, kopała i wyła. Na koniec, wieczorem, ugryzła siostrę w rękę.

Barszczyku nie będzie. Niemamsiły.

6 komentarzy:

  1. Ojojoj! Dzieje się u was! Biedny Elutek, biedny Wikulek, biedna mamusia! ;-) życzymy dużo zdrowia i żebysiływróciły!
    Ps. Mój syn również został dziś pogryziony. Przez kuzyna. Wściekły się te dzieci dziś, czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówi się, że nie ma powrotu do jaskiń. Mi się wydaje, że od dwóch lat mieszkam w jaskini... ;)

      Usuń
  2. Chyba coś było w powietrzu wtedy, bo wszystkie znajome mi dzieci były "markotne", a ich rodzice na drugi dzień ledwo żywi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień w powietrzu, jesień. Czas kupić zapas melisy!

      Usuń
  3. A u nas glut, smark, kaszel i wypsztykiwanie kolejnych zebow. Ratunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ten krup, co to do Was zawitał, jak do nas przyszły kaprawe oczęta, jeszcze Was trzyma. O matko i córki! Podejrzewam, że na bolesne ząbkowanie teutońscy pediatrzy dają niemowlętom tabletki lub cukrowe kuleczki...

      Usuń

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)