poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Pride and prejudice

Czasem pękam z dumy, jakie to mam spostrzegawcze córki.

Wiktoria: Mamo, gogacz*, tu jest bakok!
Ja: Tak, kochanie, tu jest bike shop.

A czasem nie.

Elżbieta: O, mamo, pan nie ma blublu.
Ja: Tak, Elu, pan nie ma bluzki...


* Czyt. zobacz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)