sobota, 25 stycznia 2014

Być albo nie być

***
- Titi pać.
- To śpij.
- Ne, Titi nie pać.
- To nie śpij.
- Titi pać. Ela pi, Titi pi.
- Tak, Ela śpi. Jak chcesz, to ty też śpij.
- Ne, Titi ne pać. Titi ne pać! Titi ne pać!
- To nie śpij! Przecież nie musisz spać, jeśli nie chcesz.
- Titi pać! Titi lulu.
- Chcesz spać? Wiki, chcesz, to śpij, nie chcesz, to nie śpij.
- Ne. Ta. Ne, Titi ne pać. Titi pać. Ne pać.
***
- Do dom!
- Nie możemy jeszcze wracać do domu. Najpierw musimy zrobić zakupy.
- Do dom!
- Wikulku, szybko kupimy jedzenie i wrócimy do domu.
- Ne! Titi do doooom. Titi do doooom!
(15 minut później)
- Wszystko kupione, już możemy wracać do domu.
- Ne, Titi ne do dom.
- Nie chcesz wracać?
- Ne, Titi do baba. I do kaka. I do kikiki. Ne do doooom!
- Ale kochanie, na babki w piaskownicy jest dziś za zimno, kaczki odleciały do ciepłych krajów, a choinki możemy oglądać z okna w kuchni.
- Titi ne do doooom! Titi ne do doooom! Titi ne do doooom!
***
- Titi am-am koo?
- Chcesz zjeść jogurt?
- Bis koo.
- Jogurt bez kakao? Okej.
- Ne. Koo.
- Dobrze, dostaniesz z kakao.
- Bis koo!
- A jakie książki chcesz czytać przy jedzeniu? - zmieniam szybko temat.
- Kuku Kuku, Mnomnomno i kok.
- "Tupcia Chrupcia", "Muminki" i "Chorego kotka"? Dobrze, przyniosę ci je.
- Ne kok! Ne kok! Kok neee!
(Po czym zjada jogurt Z KAKAO i ogląda tego "Chorego kotka").
***
Tak jest ze wszystkim. Spać albo nie spać. Jeść albo nie jeść. Pić albo nie pić. Być albo nie być. Czy Hamlet był mentalnym dwulatkiem? Czy Wikul jest mentalnie Hamletem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ponoć milczenie jest złotem... ale w naszym królestwie preferujemy srebro. I gadulstwo :-)